PuszczaKampinoska.pl
:: kampinoska lista przebojów :: raport o stanie dróg :: szlaki :: informacje praktyczne :: KPN :: historia :: galeria
:: przewodnik rowerowy :: księgarnia :: wwwarto kliknąć :: wwwarto przeczytać :: kontakt :: forum :: strona główna

WARTO PRZECZYTAĆ

Poniżej pozwoliłem sobie zrecenzować kilka kampinoskich publikacji. Musicie pamiętać jednak, że nie są to recenzję osoby bezstronnej, bo sam też wydaję mapy i przewodniki. Czyli poniekąd wystawiam cenzurkę własnej konkurencji.

Najlepsze mapy

"Puszcza Kampinoska 1:40 000" ExpressMa

Czapki z głów! Profesjonalny, hiperdokładny, a zarazem niezwykle nowoczesny produkt kartograficzny, w którego wykonanie włożono na pewno wiele serca. Co więcej, mapa jest obustronnie laminowana, czyli praktycznie niezniszczalna. Sprawdź ją raz na szlaku, a już nigdy nie będziesz chciał "przesiadać się" na zwykłe mapy. Jedyna słaba strona to "treść turystyczna", potraktowana po macoszemu, na zasadzie "tego przecież i tak nikt nie czyta".

"Mapa turystyczna: Kampinoski Park Narodowy" skala 1:30 000

Niezwykle dokładna (największa skala ze wszystkich map turystycznych) i aktualna. Za to niestety odrzucająca plastycznie i bardzo nietrwała. No i ta"treść turystyczna"...Zapożyczona z materiałów KPN bez wnikania czy coś jest potrzebne/interesujące dla czytelnika czy nie (prawdopodobnie chodziło po prostu o to żeby "zapchać" pustą przestrzeń na rewersie mapy).

"Puszcza Kampinoska, Mapa topograficzno-turystyczna 1:40 000" WZKart

Przetworzona wersja map wojskowych - staroświecka w formie, nie zawsze aktualna, nietrwała, ale za to nie wiem czy nie najlepsza jeśli chodzi o tzw. "treść turystyczną" na rewersie. Poza tym, jako jedna z niewielu map obejmuje także okolice na południe od Puszczy, m.in. fragmenty linii kolejowej Warszawa - Sochaczew, którą można bardzo fajnie dojeżdżać do Kampinosu.

Mapy - rarytasy

Mapa WIG 1935, Pas 39 Słup 31 "Modlin"

Mapy WIG to perełki kartografii - nie tylko polskiej ale i światowej. W czasie agresji na Polskę Niemcy, uchodzący za mistrzów świata w kartografii, korzystali z WIGówek, a w czasie okupacji z minimalnymi tylko zmianami wydawali je jako własne. W głowie się nie mieści, że przy skali 1:100 000 da się przedstawić teren z dokładnością do takich szczegółów, jak kilkunastometrowa grobla. Mapy WIG to skarbnica wiedzy historycznej i nawet po tylu latach bardzo dobre narzędzie orientacji w terenie.

Darmowe skany map WIG - www.mapywig.prv.pl

"Kampinoski Park Narodowy. Mapa turystyczna" 1:60 000, PPWK 1987.

Mapka jak mapka, ale treść turystyczna autorstwa Lechosława Herza wyjątkowo ciekawa: pojawia się tu cała masa niespotykanych nigdzie indziej, archaicznych nazw miejsc i dróg Puszczy, prawdopodobnie wyszperanych z archiwaliów. Wśród nich takie jak "Parowa dupne" czy np. "Głęboka parowa". Weźcie jeszcze dobrze znane "Miłosna Górka" i "Babska Góra", czy np. "Truskawka", a zrozumiecie, że Puszczańskie nazwy wprost kipią erotyzmem...

Lektury

"Puszcza Kampinoska. Przewodnik." Lechosław Herz, Oficyna Wydawnicza "Rewasz" 2002

Kampinoski klasyk i kompendium - obszerny, szczegółowy, pięknie wydany i doskonalony przez Autora od lat (pierwsze wydanie przewodnika kampinoskiego Herza ukazało się już na początku lat 70. ). Moje jedyne istotne zastrzeżenie to zbyt tradycyjna, nieprzystępna forma opisu - trzeba trochę cierpliwości żeby się przez nią przebić.

"Puszcza Kampinoska" Jadwiga Kobendzina, Wiedza Powszechna 1971

Książka stricte naukowa, jednak przepojona prawdziwą miłością do Puszczy. Dlatego czyta się ją zupełnie inaczej niż inne przyrodnicze monografie.

Materiały przyrodnicze do projektu rozplanowania Puszczy Kampinoskiej, Roman Kobendza, Czytelnik 1945

Intrygująca lektura, opracowana przez Romana Kobendzę jeszcze przed wojną i w jej trakcie. Oprócz podstawowych informacji przyrodniczych, odnajdujemy tu futurystyczne wizje rozwoju i zagospodarowania Puszczy - projekty zalewów kąpielowych i terenów rekreacyjnych w miejscach obecnego Parku. Do tego dołączone mapy i piękne czarno-białe zdjęcia.

"Wierna puszcza" Maria Kann, Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza 1972

Błeee... klasyczny przykład komunistycznego pseudo-pisarstwa, z którego w PRL bardzo dobrze się żyło, korzystając z licznych przywilejów. Ta książka to "słuszny ideowo i klasowo" moralitet oświatowy, wart jednak przeczytania ze względu na mnóstwo ciekawych faktów historycznych: nikt chyba nie przekopał się przez tyle archiwaliów dotyczących Puszczy, co Maria Kann.

"Ziemia Sochaczewska. Przewodnik turystyczny i mapa" Janusz Szostak, PHUW Millenium 2000

Formą i treścią "to coś" przypomina bardziej folder reklamowy powiatu, niż przewodnik - niezbyt fajnie się to czyta. Ale jest tu trochę historycznych drobiazgów, których nie znajdzie się nigdzie indziej.

"Górki Kampinoskie" ks. Zbigniew Skiełczyński, Wydawnictwo Archidiecezji Warszawskiej 1990

Księża i zakonnicy żyją w swoim własnym świecie, dlatego z natury rzeczy ich książki są zupełnie inne niż te pisane przez"zwykłych ludzi". Co więcej, mają unikalną umiejętność korzystania z kościelnych i klasztornych archiwów. Książki ks. Skiełczyńskiego o Kampinosie, Górkach i Brochowie posiadają wszystkie te zalety.